[Relacja] Przeróbki i remonty modeli kolejowych by Ironscull

ironscull

[Relacja] Przeróbki i remonty modeli kolejowych by Ironscull

Post autor: ironscull »

Witam. W końcu wypadało by założyć swój własny temat, bo jednak coś tam ciągle dłubię.
Poza tym wypadało by, aby jednak dział modelarstwa nie zarastała pajęczyna.
Otóż ostatnio mam na warsztacie kilka projektów, ale po kolei.
Swego czasu prezentowałem na forum V 200 Gutzolda. Mimo iż lokomotywa mi się podoba nie pasuje mi ona zupełnie do założonej przez siebie epoki V. Lokomotywy te wyszły z użytku w 1984 roku, a konkretny egzemplarz trafił na złom w 1975.
Poszperałem trochę na stronie bahnbilder.de i znalazłem loka na którym chcę się wzorować. To V 200-053 należący do przewoźnika Reuchling.
Obrazek
Wyzwanie dość trudne głównie z powodu oznakowania modelu, a raczej dostępności kalek. Sam model przejdzie tylko nieznaczną przeróbkę. Chodzi tu głownie o zmianę krzywizny dachu w miejscu reflektora górnego. Dodatkowo zamierzam wszystkie poręcze w postaci odlanych na modelu elementów zastąpić bardziej trójwymiarowymi elementami z drutu. Dodatkowo na ramie zastosuje imitacje przewodów powietrznych.
Tyle z założeń. A co do tej pory zdziałałem?
Przy pomocy kąpieli w krecie pozbyłem się juz farby z budy. Usunąłem tez ozdobne listwy okalające loka na wysokości ramy oraz przedziału maszynowego. Rama jeszcze jest w kąpieli, bo ma bardziej odporną farbę.
Obrazek
W między czasie realizuję jeszcze dwa projekty. Jeden z nich to przeróbka V 100 na br201 firmy LOCON
Obrazek
Kolejny to malowanie starego Silberinga na nowe barwy, ale o tym wkrótce.

Ogryzek

Post autor: Ogryzek »

Co do V100 nie wiem czy jest sens się babrać... Za niskie kwoty można dostać piękny jeżdżący model...

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

ironscull pisze:Przy pomocy kąpieli w krecie pozbyłem się juz farby z budy.
Jak dokładnie wykonałeś tę kąpiel? Rozpuściłeś "Kreta" w wodzie, i wtedy utopiłeś w niej nadwozie, czy jakoś inaczej? Ile trwał cały proces?

Ogryzek

Post autor: Ogryzek »

Z ironscull długo debatowaliśmy na ten temat... Osobiście uważam ze lepszym sposobem jest kąpiel w rozcieńczonym rozpuszczalniku... Tak czy owak patent z kretem tez się udał jak widać :mruga:

ironscull

Post autor: ironscull »

Ogryzek pisze:Co do V100 nie wiem czy jest sens się babrać... Za niskie kwoty można dostać piękny jeżdżący model...
No właśnie za kwotę 20 zł plus przesyłka wyłapałem model w pełni sprawny. A chodzi mi o przeróbkę tylko dlatego, żeby się sprawdzić i poćwiczyć. Poza tym jak już wspomniałem Br 110 nie pasuje mi do epoki V.
PAFAWAG pisze:Jak dokładnie wykonałeś tę kąpiel? Rozpuściłeś "Kreta" w wodzie, i wtedy utopiłeś w niej nadwozie, czy jakoś inaczej? Ile trwał cały proces?
Dokładnie był to tani odpowiednik kreta z marketu, który ma codziennie niskie ceny :D . Od razu mówię, że musi być proszek, żel się nie nadaje bo ma za małe stężenie NaOH. Roztwór przygotowałem w ten sposób, że na około litr wody wsypałem 4 łyżki stołowe kreta. Dużo zalezy od farby jaka jest na modelu. Fabryczne farby straych pikoli potrzebują około 8 godzin i to tez zależy od roztworu, ale już farby takie jak Hmbrol czy emalie Revela schodzą po około poł godziny.
Ogryzek pisze: Osobiście uważam ze lepszym sposobem jest kąpiel w rozcieńczonym rozpuszczalniku... Tak czy owak patent z kretem tez się udał jak widać
Każdy sposób jest dobry jak jest skuteczny. Na rozpuszczalnik trzeba uważać, bo przy dużym stężeniu może niszcczyć plastik, a kret jest w stu procentach bezpieczny, ale do plastiku, wszak rury zrobione są z PCV. ;)
I tu jeszcze mala rada dla tych co chcieli by uzywać kreta. Kreta nie nalezy stosować do modeli odlanych ze stopów aluminium, gdyż można uszkodzić model. Poa tym kret jak juz pisałem to NaOh czyli wodorotlenek sodu, nalezy więc zachować ostrożność przy jego stosowaniu.

Filip7370

Post autor: Filip7370 »

Moja rada, wywalić te wytłoczone poręcze i poratować drucianymi.

Ogryzek

Post autor: Ogryzek »

Filip7370 Już pisałem to ironscull

ironscull

Post autor: ironscull »

Filip7370 pisze:Moja rada, wywalić te wytłoczone poręcze i poratować drucianymi.
ironscull pisze:Dodatkowo zamierzam wszystkie poręcze w postaci odlanych na modelu elementów zastąpić bardziej trójwymiarowymi elementami z drutu.
Aktualnie prace nad V 200 chwilowo wstrzymane. Zająłem się natomiast Br 110.
Model, kupiłem za 20 zeta z przesyłką, jako złom i pomyślałem to samo jak go ujrzałem.
Buda w czołownicy miała sporą dziurę i lekkie wypaczenie na wysokości reflektora górnego.
Obrazek
Szybko uporałem się z tym problemem. Wyrównałem otwór i wkleiłem tak kawałek plastiku.
Obrazek
Dalej to miejsce będzie obrabiane. Łatanie tej dziury wymagało usunięcia odlanych atrap przewodów powietrznych oraz sprzęgów. Te jednak wykonam jako bardziej trójwymiarowe. Z jednej strony zrobiłem już nowe przewody powietrzne.
Obrazek
Pozostałe prace jakie wykonałem to usunięcie poręczy, które dorobię później z drutu oraz rozwiercenie otworów pod czerwone reflektory.
Taki stan był na dziś rano. Dalej dorobiłem ramki pod czerwone reflektory, oraz położyłem pierwszą warstwę farby. Kolejne postępy z prac już wkrótce. ;)

Ogryzek

Post autor: Ogryzek »

ironscull Jeśli możesz weź tak jeden swój projekt pod lupę i policz ile kosztowało Ciebie wyprowadzenie takie złomu- ale licz wszystko- papier, kleje, pędzelki itd itd...

Liczę ze weźmiesz przeciętny projekt ;)

ironscull

Post autor: ironscull »

Szczerze to nie patrzę na finanse. Chcę mieć taki model to go robię. poza tym nie ma na rynku takiego modelu więc sam muszę go zrobić. A po podliczeniu całości wychodzi jakieś 80-100 zł więc nie jest tak źle. ;)

Ogryzek

Post autor: Ogryzek »

Podaj kwotę na końcu prac a założę sie ze w podobnej kwocie znajdę taki model bez konieczności nakładu tylu prac ;)

P.S. dolicz tez swoja robociznę (skromne 5zl/h).

ODPOWIEDZ