Wasza kolekcja
http://fotozajezdnia.pl/details.php?ima ... ode=search
Druga Scania w kolekcji, znalazłem wreszcie chwilkę czasu wolnego.
Druga Scania w kolekcji, znalazłem wreszcie chwilkę czasu wolnego.
Witam. Ostatnio do mojego taboru spod znaku DB dołączyła jeszcze jedna lokomotywa. Mowa tu o V200. Lokomotywa ta była produkowana od 1953 i w założeniu miała zastąpić parowozy przy prowadzeniu pociągów ekspresowych. V200 była pierwszą lokomotywą spalinowo-hydrauliczną. Napęd w tej llokomotywie stanowiły silniki hydrauliczne, a nie jak w większości silniki elektryczne. Lokomotywa odznaczała się dużą bezawaryjnością i dopiero elektryfikacja głownych linii sprawiła, że ściągnieto ją z prowadzenia ekspresów. Bezawaryjność tej lokomotywy sprawiła, że do dziś uzytkuje ją wielu prywatnych przewoźników w Niemczech.
Sam model to stary Gutzold, długie użytkowanie odcisnęło na nim swe piętno. Powłoka lakiernicza była do poprawki, napęd i oświetlenie nie działało. Ale za cenę 50 zł chyba bylo warto, poza tym te lokomotywy strasznie mi się podobają . Dziś model jest juz w pełni sprawny. Napęd i oświetlenie działa, ale w przyszłośći mam zamiar zmienić silnik na coś z kołem zamachowym i zastosować oświetlenie zmienne, nie wykluczam też zabudowy gniazda dekodera.
Buda zostala trochę podretuszowana. Najwięcej ubytków farby miala ostoja. Buda dostała nowe srebrne pasy oraz ramki wokół reflektorów. Teraz loczek wygląda duzo lepiej, aczkolwiek może kiedyś pokuszę się o polakierowanie go na nowo.
Sam model to stary Gutzold, długie użytkowanie odcisnęło na nim swe piętno. Powłoka lakiernicza była do poprawki, napęd i oświetlenie nie działało. Ale za cenę 50 zł chyba bylo warto, poza tym te lokomotywy strasznie mi się podobają . Dziś model jest juz w pełni sprawny. Napęd i oświetlenie działa, ale w przyszłośći mam zamiar zmienić silnik na coś z kołem zamachowym i zastosować oświetlenie zmienne, nie wykluczam też zabudowy gniazda dekodera.
Buda zostala trochę podretuszowana. Najwięcej ubytków farby miala ostoja. Buda dostała nowe srebrne pasy oraz ramki wokół reflektorów. Teraz loczek wygląda duzo lepiej, aczkolwiek może kiedyś pokuszę się o polakierowanie go na nowo.
ironscull Trochę przepłaciłeś biorąc pod uwagę co chcesz dalej zrobić. Zadbana lokomotywa kosztuje w granicach 150zl (Fleischmann) a na pewno ma lepszy silnik niż Gucio. Masz jej fotki przed remontem :-P
Rumpel Proponuje sprawdzić czy szczotki są tam jeszcze, przeczyścić wszystkie styki i powinno być ok
Tym czasem nie spodziewanie zupełnie zauważono ze w kierunku ZT Ogryzek E189-011 ciągnie jakiegoś loka i dwa wagon "Metronom"... Ciekawe co tam się szykuje
Wybaczcie jakość ale był to przejazd zupełnie zaskakujący
Rumpel Proponuje sprawdzić czy szczotki są tam jeszcze, przeczyścić wszystkie styki i powinno być ok
Tym czasem nie spodziewanie zupełnie zauważono ze w kierunku ZT Ogryzek E189-011 ciągnie jakiegoś loka i dwa wagon "Metronom"... Ciekawe co tam się szykuje
Wybaczcie jakość ale był to przejazd zupełnie zaskakujący
Powoli jak widać Traxx nabiera już wyglądu. Braki na dachu uzupełniłem, czekam jeszcze za pantografami i kilkoma drobnymi częściami. Najważniejsza w sumie "modernizacja" będzie polegać na zmianie oświetlenia. Będzie zamontowana płytka oświetleniowa która pozwoli zapalać światła nie zależenie (jazda pociągowa, manewrowe i końcówki). Finalny widok niestety trochę się przeciągnie ze względu na oczekiwanie na kalki (nie wiadomo jeszcze kiedy można się ich spodziewać).
http://zapodaj.net/a3743c4a0361.jpg.html
http://zapodaj.net/6bfdda7cb200.jpg.html
Poza tym jak z nieba pojawiła się węglarka DB Eanos-x Stan jak widać...
http://zapodaj.net/3a7b80a2bec1.jpg.html
http://zapodaj.net/85f6a7a17c21.jpg.html
Korzystając z wolnego czasu przeszła mala przemianę i wygląda tak...
http://zapodaj.net/affb89e651b5.jpg.html
Zamontowano jej kotwice promowe, stopnie manewrowe, drabinki przy drzwiach oraz hamulec ręczny. Brak białej farby spowodował ze nie zamontowałem jeszcze poręczy. Kalki w drodze tak ze niebawem będzie jej odsłonięcie już w barwach PKP
Ze względu ze ten dział jest chętniej odwiedzany mam takie piętruski które szukają przytulnego gniazda... Jak ktoś chętny proszę na PW bądź GG
http://zapodaj.net/0dba059cc15d.jpg.html
Wybaczcie takie linkowanie ale nie wiem o co chodzi ze ze strony http://imageshack nie mogę podlinkować
http://zapodaj.net/a3743c4a0361.jpg.html
http://zapodaj.net/6bfdda7cb200.jpg.html
Poza tym jak z nieba pojawiła się węglarka DB Eanos-x Stan jak widać...
http://zapodaj.net/3a7b80a2bec1.jpg.html
http://zapodaj.net/85f6a7a17c21.jpg.html
Korzystając z wolnego czasu przeszła mala przemianę i wygląda tak...
http://zapodaj.net/affb89e651b5.jpg.html
Zamontowano jej kotwice promowe, stopnie manewrowe, drabinki przy drzwiach oraz hamulec ręczny. Brak białej farby spowodował ze nie zamontowałem jeszcze poręczy. Kalki w drodze tak ze niebawem będzie jej odsłonięcie już w barwach PKP
Ze względu ze ten dział jest chętniej odwiedzany mam takie piętruski które szukają przytulnego gniazda... Jak ktoś chętny proszę na PW bądź GG
http://zapodaj.net/0dba059cc15d.jpg.html
Wybaczcie takie linkowanie ale nie wiem o co chodzi ze ze strony http://imageshack nie mogę podlinkować
Tymczasem u mnie przybywa więcej taboru do remontu, niż opuszcza stół roboczy po zakończonym remoncie.
W magazynie stoją m. in. Jelcz-Berliet PR100 - do przeróbki na PR100E, duży model PCC w wersji z lat 40. do zabudowania silnika Stirlinga i dwuczłonowy, metalowy Bombardier przygotowywany do odnowy lakieru. W wakacje postanowiłem zająć się pojedynczym, niesklejonym członem 802N - przerobiłem go na 802NL, wagon linowy - wyszedł bardzo zgrabnie.
Niedawno odgrzebałem projekt pojazdu LS (Live Steam) - kiedyś to już prezentowałem; póki co darowałem sobie inżektor Giffarda (do tego zrobię jeszcze stosowne obliczenia), zbudowałem natomiast od podstaw wodnorurkowy kocioł parowy systemu Claytona/Komareka - zużyłem do jego budowy słój po ogórkach, puszkę po pomidorach, kawałki przewodu paliwowego z FSO 1500, drut ocynkowany, folię aluminiową i metalową pokrywkę.
Kocioł ma więc pięć miedzianych wodnorurek, ustawionych skrętnie jedna nad drugą, pod kątem kilkunastu stopni; uszczelnienia są kompozytowe (wyszły lepiej, niż sądziłem - kompozyt z osnową ze skręconych włókien celulozy i fazą wzmacniającą z cyjanoakrylanu - taki udało mi się wytworzyć w domu przy bardzo niewielkim nakładzie środków ). Za paliwo służy denaturat. Wytworzona para przegrzewa się dodatkowo nad paleniskiem.
Próba kotła na gorąco została przeprowadzona w WMD Rogów Towarowy Wąsk. 1 stycznia i wykazała bardzo szybki przepływ ciepła między paleniskiem a płaszczem wodnym (woda nagrzewa się ekspresowo) oraz niezbyt udaną wetylację - kocioł jest właśnie w trakcie przebudowy mającej zlikwidować tę niedogodność.
Docelowo ma on wytwarzać parę dla jednocylindrowej maszyny parowej, zamontowanej na dwuosiowym podwoziu wagonu kolejowego w skali 1:22,5 (z przeznaczeniem na kolej ogrodową) - będzie to wagon parowy Komarek/Rohrbacher, PKP posiadało kiedyś taki jeden. Docelowo wraz z PCC napędzanym silnikiem Stirlinga ma zapewnić kursowanie w miesiącach zimowych
Pomyślę o stworzeniu oddzielnego tematu dla tego wagonu, ale póki co zajmuję się bardziej pracami obliczeniowo-konstrukcyjnymi tego, co jest jasnoszare, kilkanaście razy większe i lata.
Opracowuję również projekt modelu warszawskiego wagonu LRL G #371 - tutaj chcę wykorzystać odpowiednio skonstruowany napęd sprężynowy, koła ogumione (dla wystarczającego tarcia) i miniaturowe sprzęgło Secherona (dla wytłumienia skoku przy przekazywaniu momentu obrotowego) - wszystkie te "odnalazki" oczywiście przy jak najdokładniejszym odwzorowaniu samego pojazdu w skali (do tego prawie już skończyłem rysunek techniczny tego wagonu, wykonywany tradycyjnie, na kartce). Ten projekt jednak to meodia przyszłości, na razie - tak, jak wyżej - to, co lata, Komarek/Rohrbacher i jakieś pomniejsze pracki.
[ Dodano: 2012-02-16, 17:42 ]
Czy chodzi o przekładnię hydrauliczną?
W magazynie stoją m. in. Jelcz-Berliet PR100 - do przeróbki na PR100E, duży model PCC w wersji z lat 40. do zabudowania silnika Stirlinga i dwuczłonowy, metalowy Bombardier przygotowywany do odnowy lakieru. W wakacje postanowiłem zająć się pojedynczym, niesklejonym członem 802N - przerobiłem go na 802NL, wagon linowy - wyszedł bardzo zgrabnie.
Niedawno odgrzebałem projekt pojazdu LS (Live Steam) - kiedyś to już prezentowałem; póki co darowałem sobie inżektor Giffarda (do tego zrobię jeszcze stosowne obliczenia), zbudowałem natomiast od podstaw wodnorurkowy kocioł parowy systemu Claytona/Komareka - zużyłem do jego budowy słój po ogórkach, puszkę po pomidorach, kawałki przewodu paliwowego z FSO 1500, drut ocynkowany, folię aluminiową i metalową pokrywkę.
Kocioł ma więc pięć miedzianych wodnorurek, ustawionych skrętnie jedna nad drugą, pod kątem kilkunastu stopni; uszczelnienia są kompozytowe (wyszły lepiej, niż sądziłem - kompozyt z osnową ze skręconych włókien celulozy i fazą wzmacniającą z cyjanoakrylanu - taki udało mi się wytworzyć w domu przy bardzo niewielkim nakładzie środków ). Za paliwo służy denaturat. Wytworzona para przegrzewa się dodatkowo nad paleniskiem.
Próba kotła na gorąco została przeprowadzona w WMD Rogów Towarowy Wąsk. 1 stycznia i wykazała bardzo szybki przepływ ciepła między paleniskiem a płaszczem wodnym (woda nagrzewa się ekspresowo) oraz niezbyt udaną wetylację - kocioł jest właśnie w trakcie przebudowy mającej zlikwidować tę niedogodność.
Docelowo ma on wytwarzać parę dla jednocylindrowej maszyny parowej, zamontowanej na dwuosiowym podwoziu wagonu kolejowego w skali 1:22,5 (z przeznaczeniem na kolej ogrodową) - będzie to wagon parowy Komarek/Rohrbacher, PKP posiadało kiedyś taki jeden. Docelowo wraz z PCC napędzanym silnikiem Stirlinga ma zapewnić kursowanie w miesiącach zimowych
Pomyślę o stworzeniu oddzielnego tematu dla tego wagonu, ale póki co zajmuję się bardziej pracami obliczeniowo-konstrukcyjnymi tego, co jest jasnoszare, kilkanaście razy większe i lata.
Opracowuję również projekt modelu warszawskiego wagonu LRL G #371 - tutaj chcę wykorzystać odpowiednio skonstruowany napęd sprężynowy, koła ogumione (dla wystarczającego tarcia) i miniaturowe sprzęgło Secherona (dla wytłumienia skoku przy przekazywaniu momentu obrotowego) - wszystkie te "odnalazki" oczywiście przy jak najdokładniejszym odwzorowaniu samego pojazdu w skali (do tego prawie już skończyłem rysunek techniczny tego wagonu, wykonywany tradycyjnie, na kartce). Ten projekt jednak to meodia przyszłości, na razie - tak, jak wyżej - to, co lata, Komarek/Rohrbacher i jakieś pomniejsze pracki.
[ Dodano: 2012-02-16, 17:42 ]
O. A co to jest silnik hydrauliczny?ironscull pisze:V200 była pierwszą lokomotywą spalinowo-hydrauliczną. Napęd w tej llokomotywie stanowiły silniki hydrauliczne, a nie jak w większości silniki elektryczne.
Czy chodzi o przekładnię hydrauliczną?