[Relacja] ZNTKM w Domaszczynie Małym
Ano prawda. Chciałem wykorzystać do tego drut ze spinaczy, jednak okazało się to zbyt delikatne, a z racji tego że nie mam zbyt drobnych dłoni to się po prostu nie mogło udać.J-31 pisze:Trzeba przyznać Kędzior, że postępy Twoich prac przy tym modelu, robią wrażenie. Tylko, czy te wewnętrzne "poręcze" nie są zbyt duże, w sensie, zbyt grube ?
Korzystając z dodatkowego dnia urlopu, na przemian oglądając finał MŚ w Snookerze na Eurosporcie (na żywo) , zdołałem skleić cały człon "silnikowy".
Jak widać na zdjęciach, kabina jest już niemal identyczna jak w 280.70. "Przód" a właściwie jego rzut, razem z szybą, pozwoliłem sobie wykorzystać z modelu Ikarusa 280 autorstwa u2w Cały czas jednak odnoszę wrażenie, że efekt odbiega nieco od faktycznego wyglądu oryginalnego 5318. (sam przód)
Bardzo ciekawy model. Widać, ze bardzo się napracowałeś i doceniam to. A że wyszło jak wyszło to już zależy tylko od precyzji, dokładności i sposobu wykonania. Bardzo podoba mi się, że dbasz o szczegóły. Ja robiłbym taki model bez szyb, wnętrza i ruchomych elementów. Dobra rada: wszystko wycinaj z papieru technicznego i używaj mocnego kleju. Ocenie jak model będzie skończony.
No snoker snookerem, ale mogłeś nie oglądać podczas klejeniaKędzior pisze:Korzystając z dodatkowego dnia urlopu, na przemian oglądając finał MŚ w Snookerze na Eurosporcie (na żywo) , zdołałem skleić cały człon "silnikowy".
Ogólnie wyszło Ci spoko ale popracował bym nad przodem. Dodatkowo staraj używać się mocniejszczeo kartonu, albo podklejaj częsci żeby je usztywnić, wtedy model nie będzie taki skręcony.
No ale nic poczekamy jak skończysz, na pewno jest dużo lepiej od Twego poprzedniego Ikara
OMG, tylko nie snooker Zdecydowanie bardziej wolę gry drużynowe z piłkąKędzior pisze:oglądając finał MŚ w Snookerze
Też tak uważam. Boki i wnętrze (nawet ze zbyt grubymi rurkami) wyglądają dobrze... ale przód... Jest zbyt płaski, powinien być nieco wypukły... Brakuje przedziałki na przedniej szybie... A patrząc całkiem od przodu, tak jakby rozłazi się na boki...ironscull pisze:Ogólnie wyszło Ci spoko ale popracował bym nad przodem.
Tak sobie myślę, że z racji na rozmiary jest ciężko go wymodelować, ale na Twoim miejscu spróbowałabym zrobić tak jak jest w rzeczywistości Ikarus stworzony http://img28.imageshack.us/img28/5619/5318a1a.jpg - spójrz na pierwszą pionową listwę na boku. Oddziela ona część boczną od przodu. Boki skończyłabym na tej listwie (od strony drzwi skończyłabym na wąziutkim paseczku za drzwiami), i do reszty spróbowałabym dokleić przód. O taki:
(fragment modelu, nie mój, ale nie pamiętam już skąd, więc nie jestem w stanie podać autora...)
Natomiast żeby przód nie był taki płaski, proponowałabym nieco zaokrąglić podłogę. Nie wiem jak doklejałeś ten przód, ale pokusiłabym się o odstające od podłogi listki
Zdecydowanie powinieneś stosować bardziej sztywny karton. Przemyśl dobrze każdy rysunek tak aby po złożeniu odzwierciedlał realny kształt Ikara. Warto też popatrzeć na gotowe już modele: http://galeria.600v.org/models_a.htm Powodzenia.
[fquote="Nikki"]OMG, tylko nie snooker Zdecydowanie bardziej wolę gry drużynowe z piłką [/fquote]OMG, tylko nie piłka kopana
[fquote="Nikki"]Boki i wnętrze (nawet ze zbyt grubymi rurkami) wyglądają dobrze... ale przód... Jest zbyt płaski, powinien być nieco wypukły... Brakuje przedziałki na przedniej szybie... A patrząc całkiem od przodu, tak jakby rozłazi się na boki...[/fquote]Szczegóły z zewnątrz się robi na sam koniec A rozchodzenie się na boki jest bardziej spowodowane marszczeniem się warstw kartonu pod wpływem kleju.
[fquote="Nikki"]Tak sobie myślę, że z racji na rozmiary jest ciężko go wymodelować, ale na Twoim miejscu spróbowałabym zrobić tak jak jest w rzeczywistości Ikarus stworzony http://img28.imageshack.us/img28/5619/5318a1a.jpg - spójrz na pierwszą pionową listwę na boku. Oddziela ona część boczną od przodu. Boki skończyłabym na tej listwie (od strony drzwi skończyłabym na wąziutkim paseczku za drzwiami), i do reszty spróbowałabym dokleić przód. O taki:
(fragment modelu, nie mój, ale nie pamiętam już skąd, więc nie jestem w stanie podać autora...)[/fquote]Się pomyśli nad tym.
[fquote="Nikki"]Natomiast żeby przód nie był taki płaski, proponowałabym nieco zaokrąglić podłogę. Nie wiem jak doklejałeś ten przód, ale pokusiłabym się o odstające od podłogi listki [/fquote]Nie bardzo rozumiem.
[fquote="Nikki"]Boki i wnętrze (nawet ze zbyt grubymi rurkami) wyglądają dobrze... ale przód... Jest zbyt płaski, powinien być nieco wypukły... Brakuje przedziałki na przedniej szybie... A patrząc całkiem od przodu, tak jakby rozłazi się na boki...[/fquote]Szczegóły z zewnątrz się robi na sam koniec A rozchodzenie się na boki jest bardziej spowodowane marszczeniem się warstw kartonu pod wpływem kleju.
[fquote="Nikki"]Tak sobie myślę, że z racji na rozmiary jest ciężko go wymodelować, ale na Twoim miejscu spróbowałabym zrobić tak jak jest w rzeczywistości Ikarus stworzony http://img28.imageshack.us/img28/5619/5318a1a.jpg - spójrz na pierwszą pionową listwę na boku. Oddziela ona część boczną od przodu. Boki skończyłabym na tej listwie (od strony drzwi skończyłabym na wąziutkim paseczku za drzwiami), i do reszty spróbowałabym dokleić przód. O taki:
(fragment modelu, nie mój, ale nie pamiętam już skąd, więc nie jestem w stanie podać autora...)[/fquote]Się pomyśli nad tym.
[fquote="Nikki"]Natomiast żeby przód nie był taki płaski, proponowałabym nieco zaokrąglić podłogę. Nie wiem jak doklejałeś ten przód, ale pokusiłabym się o odstające od podłogi listki [/fquote]Nie bardzo rozumiem.
Gdybyś spojrzał na poprzednie posty, wiedziałbyś że korzystałem z niektórych elementów Ikarusów by 600v. Cały przód powstał w oparciu o fragment przodu z modelu by 600v/u2w. Teraz już wiem, że nadaje się to tylko do prostopadłościanów bez wnętrza.Solniczka pisze:Zdecydowanie powinieneś stosować bardziej sztywny karton. Przemyśl dobrze każdy rysunek tak aby po złożeniu odzwierciedlał realny kształt Ikara. Warto też popatrzeć na gotowe już modele: http://galeria.600v.org/models_a.htm Powodzenia.
Oj wyjątkowo się zgodzę... BTW Wy też macie tak, że przy równoczesnym oglądaniu czegoś w TV i sklejaniu czegoś, po wzięciu po pewnym czasie gotowego już modelu do ręki "automatycznie" przypomina się to, co się wtedy oglądało?Kędzior pisze:OMG, tylko nie piłka kopana
Model wychodzi o niebo lepiej niż poprzedni #5318, postęp jest ogromny. Przede wszystkim koła wyglądają o niebo lepiej, no i odpowiedni materiał na burty też zrobił swoje. Biorąc pod uwagę rozmiary modelu - wnętrze całkiem przyzwoite, podobnie, jak kabina. Za to "dokonam riposty" odnośnie tablicy kierunkowej - lepsza byłaby jednak wydrukowana...
I jednak mimo Twoich uprzedzeń do nożyków do tapet poleciłbym ich stosowane przynajmniej do okien Fakt, że wszelkie narzędzia do cięcia się tępią, jednak sprawę załatwia kamień do ostrzenia noży lub - w przypadku nożyków do tapet - odłamanie stępionego ostrza. Bardzo dobre efekty cięcia dają skalpele, jednak trudno je przymocować do jakiejś rączki (by je wygodnie trzymać), mogą się także po pewnym czasie ułamać (jeśli naciska się je zbyt mocno).
Chodzi o to, aby przednia krawędź podłogi nie była linią prostą, a lekko paraboliczną - jej najdalej wysunięty punkt oprze się o przód nadwozia (gdzieś tak na wysokości zderzaka), wypychając go leciutko do przodu.Kędzior pisze:Nie bardzo rozumiem.
...dekapitowałeś go?Kędzior pisze:Teraz już wiem, że nadaje się to tylko do prostopadłościanów bez wnętrza.
Tu się zgodzę nożyk to bardzo dobre nażędzie do wycinania okien. Przy odrobinie wprawy i odpowiedniej ostrosci noża można uzyskac niemal gładką powierzchnię cięcia. Polecam poćwiczyć nawet na sucho wycinając jakies kwadraty, oczywiscie przy linijce. Zobaczysz, że jak nabierzesz wprawy nożyk stanie sie Twoim "przyjacielem" .PAFAWAG pisze:Twoich uprzedzeń do nożyków do tapet poleciłbym ich stosowane przynajmniej do okien
Mam gdzieś na dysku model ikara, zrobiony przez naszych południowych sąsiadów, w którym przód rozwiązany jest dość ciekawie i stosunkowo łatwo do sklejenia. Jeśli byś chciał chętnie wyśle.Kędzior pisze:Gdybyś spojrzał na poprzednie posty, wiedziałbyś że korzystałem z niektórych elementów Ikarusów by 600v.
He he fakt Miałem tak kiedyś, gdy kleiłem model ORP Dzik. Kleiłem go klejem polimerowym (z resztą po raz pierwszy go używałem), słuchałem przy tym The X Factor zespołu Iron Maiden. Teraz jak tylko poczuje polimer przypomina mi się ta sytuacja i dzwięki Ironow.PAFAWAG pisze:BTW Wy też macie tak, że przy równoczesnym oglądaniu czegoś w TV i sklejaniu czegoś, po wzięciu po pewnym czasie gotowego już modelu do ręki "automatycznie" przypomina się to, co się wtedy oglądało?
To tak jak z tymi psami Pawłowa
No to będzie bez.PAFAWAG pisze:Za to "dokonam riposty" odnośnie tablicy kierunkowej - lepsza byłaby jednak wydrukowana...
Jak już mówiłem, wszystkie nożyki do kartonu, jakie posiadam na magazynie, nie spełniły moich oczekiwań.PAFAWAG pisze: I jednak mimo Twoich uprzedzeń do nożyków do tapet poleciłbym ich stosowane przynajmniej do okien
Dalej nie rozumiem.PAFAWAG pisze:Chodzi o to, aby przednia krawędź podłogi nie była linią prostą, a lekko paraboliczną - jej najdalej wysunięty punkt oprze się o przód nadwozia (gdzieś tak na wysokości zderzaka), wypychając go leciutko do przodu.
Nie wiem co palisz, ale byłoby lepiej, jakbyś pisał po polsku.PAFAWAG pisze:...dekapitowałeś go?
Co prawda już samemu sobie poradziłem, ale na PW możesz przesłać. Z chęcią przyjrzę się alternatywnym sposobom na krągłości Ikarusza w miniaturze.ironscull pisze:Mam gdzieś na dysku model ikara, zrobiony przez naszych południowych sąsiadów, w którym przód rozwiązany jest dość ciekawie i stosunkowo łatwo do sklejenia. Jeśli byś chciał chętnie wyśle.
Teraz chyba jest lepiej.
Kędzior pisze:Dalej nie rozumiem.
A teraz rozumiesz? (sorry, że podłoga od tramwaju ale to chyba nie ma większego znaczenia...)
Nie wiem, bo nigdy nie sklejałam oglądając... ale przypominam sobie że piłam piwo...PAFAWAG pisze:BTW Wy też macie tak, że przy równoczesnym oglądaniu czegoś w TV i sklejaniu czegoś, po wzięciu po pewnym czasie gotowego już modelu do ręki "automatycznie" przypomina się to, co się wtedy oglądało?
Ależ oczywiście że tak! No ewentualnie kosz, siatka albo ręczna... Nie lubię gier mało dynamicznych, bo po prostu mnie nudzą. Nie lubię też gier typowo amerykańskich, o których u mnie mówi się że "coś takiego to tylko Amerykanie mogli wymyślić"... Bilard zaliczyłabym do sztuki, a najśmieszniejszą grą jaką widziałam jest zdecydowanie curlingKędzior pisze:OMG, tylko nie piłka kopana
Zdjęcie trochę z daleka, ale owszem - wygląda lepiejKędzior pisze:Teraz chyba jest lepiej.
Zwykły poobijany staroć z późnych lat '80 - Orion 3630RC 14". Tak teraz czekam, aż będzie przelew, to może sobie załatwię monitor LCD + TV o proporcjach ekranu innych niż 4:3.placuch pisze:PS. Fajny telewizor - Orion
Można powiedzieć, że robota skończona.
Aby nie robić sobie przerwy, to rozpoczynam prace nad PR110U.