[Warsztat] Oświetlenie modelu

jamyz_Fe

[Warsztat] Oświetlenie modelu

Post autor: jamyz_Fe »

Witam,
Chciałbym się Wam pochwalić efektami swojej twórczości i tym razem mam własny model Solarisa Urbino 12, z no właśnie... teraz obecnie pracuje nad oświetleniem wnętrza... nie będe nic więcej pisał o to fotka...:
Obrazek
pozdrawiam i czekam na ewentualne sugestie i uwagi :)

Posty wydzielone z tematu "Wasza kolekcja". Mod - J-31 ;)

lemba

Post autor: lemba »

Strasznie ta fotka rozmazana, zapewne robiona bez lampy w celu uwidocznienia efektów Twojej pracy ;) Czy ja tylko odnoszę takie wrażenie, czy z przodu nie ma w ogóle oświetlenia? Bo widzę 5 punktów świetlnych, z tego większość z tyłu pojazdu. Na przodzie widzę jeden, ale za to strasznie słaby, słupek międzyokienny go zasłania? Aha, moją uwagę zwróciłó żółtozielone światełko na samym przodzie. Podświetlenie tablicy/wyświetlacza?

irisbus

Post autor: irisbus »

lemba pisze:Czy ja tylko odnoszę takie wrażenie, czy z przodu nie ma w ogóle oświetlenia?
Kierowca wykręcił bo mu się światło w szybie odbijało i go oślepiało ;)

Efekt podświetlenia całkiem fajny.

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Czy to czasem nie jest efekt połączenia szeregowego wszystkich diod?... No, chyba, że diody mają różne wartości światłości.

jamyz_Fe

Post autor: jamyz_Fe »

witam,
Otóż tak :D jeśli chodzi o oświetlenie przodu pojazdu to faktycznie jest troszke ciemniej niż na jego tyłach, ale to jest w trakcie poprawiania... po zatym jeśli chodzi o małe zielone światełko to jest to zapewne odbicie diody z aparatu, niestety jeszcze nie podświetlam tablic :P na razie skupiam się na wnętrzu... :D aha dioda jest tylko jedna na tyle ;)

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 1786
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Mimo wszystko Jamyz-Fe, dobrze Zaczynasz i jestem pewny, że efekt końcowy będzie imponujący :)

lemba

Post autor: lemba »

W to to także i ja nie wątpię :)
Jamyz-Fe - Diody zrób w połączeniu równoległym, wtedy będą jednakowo świecić, z racji mniejszego oporu całkowitego. Oczywiście stosuj diody jednakowe. Na razie tyle, myślę, że przydatnych rad ;)

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Jeśli diod nie jest zbyt dużo (gdzieś tak do 3-4), a każda z nich ma światłość gdzieś tak >/= 8 cd, to spokojnie można spróbować łączyć je szeregowo (można nawet zrezygnować z kiloomowego oporu "na wejściu"), różnica nie powinna być zauważalna (II. grupa oświetleniowa w moim BEUS-ie - plafony wewnętrzne, już zlutowana - jest złożona z trzech podobnych diod w szereg i spadek napięcia jest właściwie niezauważalny :) ); jednak z tego, co napisał Jamyz_Fe wynika, że inne punkty świetlne (wobec tylko jednej diody na tyle pojazdu) mogą być po prostu odbiciami w szybach...? ;)

jamyz_Fe

Post autor: jamyz_Fe »

witam, ostatnio pojawiła się rónież inna opcja, mianowicie zamiast standardowych led-ów wyprubuje diody stosowane do podświetlania klawisy w telefonach. Są mniejsze i możnaby je łatwiej zamontowac w pojeździe. Nie wiem jeszcze co mui z tego wyjdzie ale bez prób nic się nie osiągnie nie? ;) :P . A co do "punktów świetlnych, to obecnie jest to zrobione w ten sposób iż do kartonowej, nazwijmy to tulejki obklejonej w środku folią do pieczenia, jest włożona na samym końcu jedna dioda led a w owej tulejce są zrobione 4 otwory przez które światło z diody miało wychodzić do wnętrza pojazdu, efekt jest już znany i do małej modernizacji :D Aha jest jeszcze jeden "mały" ale ważny szczegół... mianowicie jak <b>narazie</b> zasilanie światła pochodzi z "zewnątrz" i obecnie pracuje nad źródłem zasilania(jeszcze nie wiem dokładnie co to będzie), które byłoby umieszczone w miejscu silnika pojazdu :D

ironscull

Post autor: ironscull »

To ja trochę namieszam :diabeł:
Po pierwsze Pafawag skąd wiesz jaką światłość mają Twoje diody, przecież tego nie ma opisane w parametrach diod. A bez specjalistycznego miernika ni chu chu.
Dwa: Wygodniejszą jednostką pomiaru natężenia światla jest Lux i waściwie jest częściej używana niz Kandel.
Trzy:
PAFAWAG pisze:(można nawet zrezygnować z kiloomowego oporu "na wejściu"),
Dlaczego z gory zakładasz jedno kiloomowy opornik? Każda dioda ma inne napięcie przebicia zależnie od koloru a nawet producenta dlatego dla każdego zestawu trzeba wyliczyć jaki opornik zastosujemy.
I to tyle gwoli ścisłości. Wiem, że się czepiam no ale cóż tak już mam :D
A jako, że dogadaliśmy sie z kol Jamyz_Fe, postanowilem mu poóć w sprawie oświetlenia i wykonac mały układ łącznie z zasilaniem i włącznikiem na 3 diody smd. I jeszcze prośba do moderacji, bo jako, że temat bedzie się pewnie rozwijał, aby wydzielić to jako osobny temat, bo po co śmiecić tutaj. ;)

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 1786
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Oki. Zgodnie z prośbą - wydzieliłem Wasze posty do osobnego tematu. Tu Możecie wspomagać dalej Jamyz-Fe dobrymi radami :)

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

ironscull pisze:Po pierwsze Pafawag skąd wiesz jaką światłość mają Twoje diody, przecież tego nie ma opisane w parametrach diod. A bez specjalistycznego miernika ni chu chu.
W czasie zakupu miałem możliwość kupienia diod od kilku do kilkunastu kandeli (ta kandela, żeńska) - były po prostu opisane w pudełku ;) Poza tym wartość światłości była o tyle ważna, że wprost proporcjonalna do ceny (zwyczajnie kasy mi zabrakło na mocniejsze diody :P ).
ironscull pisze:dlatego dla każdego zestawu trzeba wyliczyć jaki opornik zastosujemy.
Zwyczajnie... Nie chce mi się w to bawić :D Być może skazuję w ten sposób swoje oświetlenie na nieco krótsze życie, ale zawsze przy diodach wymagających oporu na wejściu używam 1 kilooma, a przy ilości diod >/= 3 po prostu z niego rezygnuję ;)

Nikki

Post autor: Nikki »

Skoro już o oświetleniu mowa... czysto teoretycznie: 4 diody na wyświetlacze, 4 białe na światła przednie, 4 czerwone na światła tylne i 10 białych na oświetlenie wnętrza. Interesują mnie połączenia równoległe. Trzy obwody (osobno wyświetlacze, osobno światła wagonów [skład dwu-wagonowy], osobno oświetlenie wnętrz). Jak to zrobić, żeby całość się nie grzała i nie przepalała, no i przede wszystkim jaka do tego bateria? (ewentualnie dwie [po jednej na wagon], ale jak najmniejsze - nie w sensie napięcia, ale wielkości - płaska 4,5V odpada bo jest za duża...).

ironscull

Post autor: ironscull »

[fquote="Nikki"]Skoro już o oświetleniu mowa... czysto teoretycznie: 4 diody na wyświetlacze, 4 białe na światła przednie, 4 czerwone na światła tylne i 10 białych na oświetlenie wnętrza. Interesują mnie połączenia równoległe. Trzy obwody (osobno wyświetlacze, osobno światła wagonów [skład dwu-wagonowy], osobno oświetlenie wnętrz). Jak to zrobić, żeby całość się nie grzała i nie przepalała, no i przede wszystkim jaka do tego bateria? (ewentualnie dwie [po jednej na wagon], ale jak najmniejsze - nie w sensie napięcia, ale wielkości - płaska 4,5V odpada bo jest za duża...).[/fquote]
Czyli wychodzi po 11 diod na wagon. Diody białe mają napięcie przebicia około 2,2 v, czyli przy oświetleniu przednim napięcie diod połączonych równolegle bedzie około 4,5 V. Do tego dochodzą diody czerwone o napięciu przebicia 1,8 V, jednak zeby zachowac pewna tolerancję mozemy zaokrąglic do 2 V. Czyli łącznie wychodzi około 8,5V. Z powodzeniem można tu zastosować baterie 9V. Dodatkowo żeby zmniejszyć możliwość przepalenia diod można dodać po jednym oporniku na zestaw diod, tu proponuję opornik o rezystancji okolo 450 omów. Światła wewnętrzne to 5 diod o wartości napięcia przebicia 2,2 V czyli 11 V. Tu także można zastosować baterię 9 V jednak już bez opornika. Każda dioda ma pobór mocy rzędu kilku miliwatów także jedna bateria z powodzeniem wystarczy Ci na długi czas. ;)
PAFAWAG pisze:(ta kandela, żeńska)
Literówka nie dopisalem a :D
PAFAWAG pisze:ale zawsze przy diodach wymagających oporu na wejściu używam 1 kilooma, a przy ilości diod >/= 3 po prostu z niego rezygnuję
No tak ale pzry większych napięciach opornik jest niezbędny.

Nikki

Post autor: Nikki »

Dzięki Ironscull, bardzo mi pomogłeś. (z tymi wyliczeniami :) ) Tylko że no właśnie... Obliczyłeś wszystko na jeden wagon i w ten sposób wychodzą mi po dwie! baterie 9V na wagon, a do obliczeń nie wliczyłeś wyświetlaczy, więc mniemam, że na nie, doszłaby kolejna czyli piąta. To o dużo za dużo :confused: Druga sprawa, że tak podłączając mielibyśmy 3 obwody na wagon, a nie na dwa wagony, a mi chodziło o coś takiego (może wcześniej źle sprecyzowałam), żeby było miejsce (ew. dwa miejsca) zasilania i przy nim przełączniki:
1.Włącz/wyłącz oświetlenie całego składu - czyli dwóch wagonów (światła przednie i tylne)
2.Włącz/wyłącz podświetlenie wyświetlaczy całego składu
3.Włącz/wyłącz oświetlenie wnętrza całego składu

I teraz np. światła przednie, tylne i podświetlenie wyśw. żeby było podpięte pod jedną baterie, a oświetlenie całego wnętrza pod drugą... Dałoby się tak wykombinować? Może jakieś słabsze diody, albo coś? Bo nie wydaje mi się żebym w 30cm wagon mogła wpakować tyle baterii :|

PS. Pytam bo na elektronice się nie znam, i jak mówię: czysto teoretycznie, bo jeśli się tak nie da, to zrobię model bez świateł... Oświetlenie to tylko opcja... ;)

ODPOWIEDZ