Czas nieco rozruszyć temat i zaprezentować kolekcję zabytkowych Ikarusów z serii 2xx należących do Klubu Miłośników Transportu Publicznego w Wawrze. Na pierwszy rzut idzie część z pojazdami z roczników do 1991.
1. Ikarus 280.02 #10001, rocznik 1973
Pierwszy dostarczony do MZK Wawer Ikarus z serii 2xx, rozpoczął kursowanie w grudniu 1973 roku jeszcze testowo, jednakże wyniki były bardzo dobre, co zaważyło na dalszych zakupach, które ostatecznie trwały aż do 2001 roku. Co ciekawe, w ruchu pasażerskim przejeździł aż 41 lat, został wycofany dopiero w 2015 roku po dostawach Hunterów City II. Po odstawieniu został przeznaczony na zabytek, po remoncie został zaprezentowany na 45-leciu Ikarusów serii 200 w grudniu 2018 roku. Wóz reprezentuje stan tuż po przyjeździe do miasta.
2. Ikarus 260.02 #50653, rocznik 1977
Jedna z solówek z "pierwszego rzutu" wozów podtypu .02, trwającego w latach 1973-1978. Pod względem kompletacji w zasadzie nie różni się od #10001. Nietypowe malowanie tego wozu jest spowodowane brakami w czerwonej farbie w tamtym czasie, na taki ciemny kolor pomalowano całą partię z rocznika '77. Niniejszy egzemplarz był ostatnim 260.02 działającym w ZTA Wawer, do stycznia 2019 roku sprawował funkcję nauki jazdy pod numerem #96154, pod taką postacią wystąpił jeszcze na 45-leciu w grudniu 2018 roku. Jego historia i fakt bycia ostanim przedstawicielem swojego typu zadecydowały o przeznaczeniu go na pojazd historyczny, również na stan z początku eksploatacji.
3. Ikarus 280.02 #12458, rocznik 1982
Przedstawiciel "drugiego rzutu" Ikarusów 2xx.02 który przypadł na rok 1982. Wozy te oprócz szczegółów typowych dla tej NRDowskiej wersji jak np. brak uchylnych partii szyb, inna skrzynia biegów czy brak zamkniętej kabiny w zasadzie niczym nie różniły się od 280.26. Wóz nie jest bezpośrednio własnością KMTP, lecz formalnie należy do ajenta Arriva działającego w wawerskiej komunikacji, który przekazał ten wóz w opiekę stowarzyszeniu.
4. Ikarus 260.04 #52623, rocznik 1983
Najstarszy jak do tej pory zachowany przedstawiciel stricte polskich wersji Ikarusów 200 w mieście, przedstawiający typowy wygląd 260.04 z I połowy lat 80tych XX wieku. Kabina starego typu, białe poręcze czy halogeny w przednim zderzaku wyróżniają go spośród podobnych przegubowców, które zaczęły dostawać takie kremowo-czerwone malowanie znacznie później, bo od 1985 roku. Charakteru typowego polskiego Ikarusa dodają zapewne też filmy zapożyczone z Jelczy PR, które były standardowym wyposażeniem każdego wawerskiego "madziara" w latach 80tych.
5. Ikarus 280.26 #14784, rocznik 1985
Wóz z pierwszej dostawy 280.26, która otrzymała kremowo-czerwone malowanie znane z poprzedniej 260tki. W przeciwieństwie do niej dostał jednak "suwaną kabinę", czarne poręcze i zabrano halogeny z przedniego zderzaka. Krój oznaczeń również uległ zmianie.
6. Ikarus 260.04 #53132, rocznik 1985
Słynna "marchewa", dlaczego takie malowanie w ogóle zaistniało w Polsce każdy raczej wie. W Wawrze również nie obyło się bez takiego oszczędnościowego zabiegu i ten okres w historii reprezentuje właśnie ten wóz. Resztą w zasadzie nie różni się od #14784. Wóz nie jest bezpośrednio własnością KMTP, lecz formalnie należy do ajenta Arriva działającego w wawerskiej komunikacji, który przekazał ten wóz w opiekę stowarzyszeniu.
7. Ikarus 280.53 #W60124, rocznik 1986
Historia Ikarusów 200tek w mieście nie byłaby kompletna bez tutejszego PKSu, który również posiada całkiem sporo przegubowców 280. Widoczny model to podtyp przeznaczony do przewozów podmiejskich, ale o wyglądzie stricte miejskim - posiada inną skrzynię biegów i inny most napędowy niż 280.26. Wóz ten był użytkowany na liniach PKSu o największym obłożeniu i jako jeden z niewielu harmonijkowców nie posiada felg typu Trillex.
8. Ikarus 260.24 #53836, rocznik 1986
Harmonijkowe Ikarusy 260 nie były dostarczane tylko i wyłącznie z manualem Csepel. Pojawił się również epizod z słynnym dwubiegowym automatem Praga 2M70, którym ten fikcyjny podtyp się wyróżnia. Takie pojazdy były dostarczane w latach 1986-1987, a oprócz charakterystycznej skrzyni biegów wcale nie różnią się od 260.04. Oznaczenia na pojeździe zostały przygotowane na stan, w którym na stare malowanie były naklejane numery i napisy według nowego po-PRLowskiego kroju z lat 90tych.
9. Ikarus 280.46 #20140, rocznik 1987
Stary automat, tyle, że w wersji przegubowej. W przeciwieństwie do solówki został wyremontowany na stan z początku eksploatacji, z charakterystycznym niebieskim wyróżnikiem na przodzie, który był stosowany dla takich pojazdów. Autobus pochodzi z ostatniej partii tego podtypu, który był dostarczany od 1985 roku.
10. Ikarus 260.32 #91016, rocznik 1988
Nie mogło w kolekcji zabraknąć również wozu z działu socjalnego MZK. Taka solóweczka w węgierskiej wersji lokalnej służyła pracownikom przedsiębiorstwa podczas np. wyjazdów integracyjnych, wczasów w ośrodku zakładowym, czy na kursach służbowych np. dowozówkach do zajezdni. Malowanie przypomina te z PKSu, ale różni się schematem ułożenia barw.
11. Ikarus 280.49 #20403, rocznik 1989
Wersja 280tki realnie przeznaczona dla budapeszteńskiego BKV pojawiła się również w Wawrze. Partia takich wozów dotarła w roku upadku komunizmu w Polsce i była pierwszą z burżuazyjną, zachodnią automatyczną skrzynią biegów marki ZF. Jednocześnie były to pierwsze przegubowce z taką skrzynią w mieście oraz jedyne "płatowce" które załapały się na stare kremowo-czerwone malowanie. Stosowne oznaczenie zostało oczywiście naniesione na pojazdy. Połączenie jej z silnikiem D2156 sprawiło, że wozy wyją jak rżnięta mangalica w rzeźni. Warto również zwrócić uwagę na to, że były to pierwsze wozy z drzwiami płatowymi przeznaczone do ruchu na normalnych liniach komunikacyjnych. Zrezygnowano również z filmów wziętych żywcem z Berlietów na rzecz specjalnego, testowego systemu tablic kierunkowych, który w takiej formie rozważano do wdrożenia.
12. Ikarus 283.02 #29001, rocznik 1990
Pierwszy przedłużony przegubowiec węgierskiego producenta, czyli wersja 283, niezbyt popularna względem swojego pierwowzoru. Mimo tego, pojawiła się w Wawrze i do tego w dwóch podtypach - 283.02 z manualną skrzynią biegów i 283.03 z automatem. Pierwsze wozy dostarczane w latach 1990-1991 wyróżniały się prawdopodobnie najbardziej charakterystycznym malowaniem w całej historii transportu zbiorowego w mieście, które ze względu na niekoniecznie dobre walory estetyczne zyskało razem z wozami podtypu 283.02 przezwisko "Zemsta Antalla" od urzędującego wówczas premiera Węgier. Już po kilku latach pojazdy zaczęły być przemalowywane w standardowe wtedy żółto-czerwone barwy. Jeśli chodzi o wygląd systemu informacji pasażerskiej, były jednymi z pierwszych pojazdów niosących aktualny wzór oznakowania tablicowego. Wozy serii 283 były pierwszym modelem który pojawił się jako nowy w mieście po transformacji MZK Wawer w ZTA.
13. Ikarus 280.58 #21083, rocznik 1991
Ostatnia partia fabrycznie nowych harmonijkowców, która dotarła do miasta, została oznaczona podtypem 280.58. Charakteryzował się on turbodoładowanym silnikiem D2156 i automatyczną skrzynią biegów ZF 4HP500. Nie licząc wcześniej dostarczonych 280.57 wozy te jako jedne z pierwszych z serii 200 otrzymały nowe, żółto-czerwone malowanie. Na przedniej masce pojawiła się również rozpoznawalna ramka na tablicę z numerem linii, która jako standard wyposażenia utrzymała się tylko do końca XX wieku.
Część z wozami wyprodukowanymi po 1991 roku, a także pozyskanych do kolekcji z innych miast już niedługo.